Jesteśmy na piętrze
Powoli zbliżamy się do końca naszych murów. Pozostało tylko zalać wieńce i strop nad dachem, schody na góre zaszalowane .Ściany działowe to juz formalność . Na górze obyło sie bez większych zmian ,podnieśliśmy tylko całość o dwa betony w górę
nie ma jak pełen optymizm
.Tak a potem dach i wykończenie co to dla nas
a tak poważnie to mamy jescze kupe roboty .Szacuje ,że za jakieś dwa tygodnie wejdą cieśle na budowę . Sprawy się przeciągaja z racij podjęcia decyzij o zalaniu skosów nad dachem a to jest jednak troche pracy : szalowanie, zbrojenie , zalanie
. Przecież robimy dom na całe życie więc nie ma co !!!!!!










, nie obyło się bez paru komplikacij ale wszysto ostatecznie wyszło OK.Jak widać zalaliśmy cały strop na wykuszu jak również nad garażem i tym sposobem uzyskamy dwa dodatkowe schowki lub rupieciarnie





















dzisiaj mamy postawione wszystkie ściany działowe i zaszalowany cały strop. Jeśli wszystko potoczy sie ok to jutro może zalejemy strop











......,. jeżeli chodzi o budowe
Wiem, wiem co pomyślicie..."Jak pare dni temu..... jak można zostawić budowe na pare dni". AAaaaaaaaaaaa można CÓRA mi się urodziła 











Komentarze